W tym wpisie znajduje się analiza listu reklamowego. Dowiesz się jakie błędy popełniła autorka i co można zmienić w treści na lepsze. Jeżeli chcesz nauczyć się tworzyć teksty, które przyciągają uwagę, zapraszam na szkolenia z copywritingu indywidualne lub dla firm oraz do lektury moich książek.
Archiwa tagu: komunikat z nie
Salon Expert L’Oréal – robisz to źle
Kilka tygodni temu otrzymałem od uczestniczki szkolenia z copywritingu informację o kiepskim komunikacie w reklamie firmy Salon Expert L’Oréal Professionnel. Jako dowód przesłała zdjęcie.
Miała rację, to jest bardzo słaby komunikat.
Kolor od fryzjera cię oczaruje a nie rozczaruje – analiza hasła reklamowego
W moim przekonaniu hasło zawiera dwa błędy. Pierwszym jest użycie zaprzeczenia, dość częsty temat moich wpisów – wyjaśniałem zagadnienie np. tutaj. Podświadomie odbiorca buduje sobie w głowie wizję rozczarowania.
Drugim błędem jest szyk. Gdyby copywriter, upierając się do pozostawienia negacji w haśle, zmienił szyk na:
Kolor od fryzjera cię nie rozczaruje a oczaruje
przekaz stałby się mocniejszy. Umysł ludzki z szeregu danych zapamiętuje te, które zostały podane jako ostatnie. Pamiętałby oczarowanie, mimo, że wcześniej umieszczona byłaby informacja o zabarwieniu negatywnym. Proste? Bardzo proste!
Postanowiłem odwiedzić stronę internetową salonu. Przywitały mnie na niej cztery hasła, w tym omawiane, przesuwające się na sliderze. Dwa były w porządku – mocne i zachęcające. Niestety czwarte zawierało te same, omówione powyżej, błędy.
Kolor od fryzjera wzbudzi podziw, nie zdziwienie
Oba hasła reklamowe (OBOWIĄZKOWO!) do poprawki.
(To tylko) zwykłe chipsy – analiza hasła
Kopiowanie wzorów z zachodu często nie opłaca się. Pokazał producent chipsów Pringles. Prawdopodobnie osoba układająca hasło, które pojawiło się w sieci oraz na banerach reklamowych, nie uważała na zajęciach z copywritingu/ języka reklamy/ zajęciach omawiających odczytywanie komunikatów przez mózg. Efekt jej pracy nie przynosi pozytywnych efektów. Już przy pierwszym kontakcie z reklamą umysł odbiorcy odczytuje przekaz w odwrotny sposób.
`Just do eat` czy `just eat`em`? – o to jest pytanie
Zacznijmy jednak od komunikatu w języku angielskim.
Wielokrotnie pisałem o tym, że umysł ludzki nie rozumie zaprzeczeń (poniżej zamieszczam prezentację skierowaną do tych czytelników, którzy jeszcze tego nie wiedzą). Najpierw odczytuje całość komunikatu, a dopiero później zajmuje się „NIE”.
W przypadku angielskiego przekazu jest całkiem nieźle. Wpisuje się on w nurt sloganów wykorzystujących „just” – takich jak „Just do it”, „Don’t just book it. Thomas Cook it.” , czy też „Betcha can’t eat just one” . Jako ciekawostkę podam, że ostatnie z wymienionych też reklamowało chipsy.
Jest nieźle, bo podczas pierwszego kontaktu z komunikatami, w umyśle odbiorcy pojawiają się na początku polecenia: “just do it”, “just book it” “betcha eat just one”, w przypadku Pringles” “just eat`em”.
Polska robota – czyli kopiuj, przerób, wklej
Przyjrzyjmy się teraz komunikatowi, który stworzył copywriter z Polski. Dopóki widzimy na stronie takie zdanie:
To nie są zwykłe chipsy… to impreza przy filmie na całego
Możemy ocenić je na dobry+. Bowiem umysł, przy takich komunikatach, skupia się na ostatniej informacji, a trochę mniej uwagi przywiązuje pierwszej. W naszym przypadku poświęca uwagę się na drugiej części – opisującej jak chipsy wpłyną na oglądanie filmów. Kupuję to!
Jednak gdy usuniemy informacje o działaniu produktu, wrzucamy odbiorcę w sam środek wielkiej reklamowej dziury.
Ręce opadają. Mijającym eksponowane na ulicy banery zostaje w głowie jeden przekaz:
To są zwykłe chipsy.
Z wielkim podkreśleniem na „zwykłe”, bo w każdej z propozycji to słowo jest wyróżnione w układzie graficznym.
Zainteresował Cię te tekst? Proszę zalakuj go!
Zapraszam Cię do przeczytania jeszcze:
Krystyna Janda nie potrafi pisać maili sprzedażowych
Nie czekaj na podwyżkę cen energii – czyli jak nie pisać maili z ofertą
Pod koniec stycznia pewien dostawca energii elektrycznej wysłał do mnie ofertę. List wygląda tak:
Na pierwszy rzut oka skomponowany jest prawidłowo – zawiera akapity, komponenty przyciągające oko, jest zwięzły, pozbawiony zbytecznych elementów graficznych, a do tego hasło wzywające do obniżenia rachunków. Aż chciało mi się czytać! Czytaj dalej
Komunikat z NIE
Powróćmy jeszcze do tematu, który pojawił się kilkakrotnie w tym blogu. Jest nim reakcja mózgu na komunikat zawierający słowo „nie”.
Podświadomy umysł ludzki nie rozumie zaprzeczeń – najpierw analizuje słowo poprzedzające negacje, a dopiero na końcu ją samą. Na przykład w komunikacie:
Nie idź tam!
zostanie najpierw poddana analizie znaczenie idź tam, a dopiero w następnym kroku do umysł zajmie się zaprzeczeniem. Jaki jest efekt powyższego komunikatu? Przeciwny od jego pierwotnego zadania – w podświadomym umyśle odbiorcy pojawi się rozkaz idź tam.
Jak to wykorzystać? Odpowiedź znajdziesz w poniższej prezentacji.