Podcast (Odcinek 3) Piszesz? Mówisz? Nie zanudzaj!- Spójność

Kiedyś otrzymałem pytanie : Kuba, dlaczego przed rozpoczęciem każdej pracy nad tekstem zbierasz tyle informacji oraz tworzysz plan? Przecież tracisz na to dużo czasu.

Chodzi o spójność przekazu, odpowiedziałem, tylko w ten sposób mogę ją uzyskać.

Nie potrafię usiąść przed kartką/ekranem komputera, zacząć pisać „na czysto” i zakończyć z pozytywnym efektem. Dotyczy to zarówno moich tekstów zawodowych, jak i tych literackich. Zawsze muszę mieć pod ręką przynajmniej plan treści (często dołączam do niego uprzednio specjalnie sporządzone notatki).

Rozpisując materiał na poszczególne partie wiem, że przekażę czytelnikowi tylko te informacje, które uznam za stosowne, w kolejności od najważniejszych po te z najmniejszym priorytetem. A dodatkowo mam pewność, że tekst nie zostanie przegadany.

Bowiem, zgodzisz się ze mną, że prawdziwym koszmarem jest przebrnięcie przez długie, wielowątkowe artykuły, wystąpienia, czy też zawartości folderów. Szybka dekoncentracja, powroty do początkowych akapitów, niezrozumienie tematu – to najczęstsze efekty konfrontacji z przegadanym materiałem.

Jak więc stworzyć spójny tekst?

To proste. Wystarczy tylko rozplanować szkielet treści, a następnie zwrócić uwagę na ilość zdań w poszczególnych akapitach.
Wiele osób traktuje stworzenie planu pisania jako upokorzenie rodem ze szkolnych lat nauki języka polskiego. Jednak gdy zostają postawione przed zadaniem stworzenia na szybko np. wypowiedzi, zaczynają się gubić w labiryncie wątków.

Nie natrafiłyby na ten problem, gdyby wcześniej przygotowały informacje, posegregowały je według priorytetu, a następnie umieściły w schemacie składającym się z punktów i podpunktów.

Należy pamiętać, że poszczególne rodzaje tekstów charakteryzują się odmiennym planem np. inaczej wygląda rozmieszczenie treści w przemówieniu od skonstruowania atrakcyjnego artykułu prasowego.

Jako drugi wymóg spójności tekstu wymieniłem ilość zdań w akapitach. Zmienia się ona w zależności od rodzaju tekstu. Na przykład: poszczególne fragmenty wpisu w tym blogu liczą nie więcej niż cztery zdania, natomiast gdy piszę artykuł prasowy lub treść wystąpienia stosuję (standardowo)5-7 zdań na akapit.

Należy również powiedzieć o mocy, jak sympatycznie nazywam, atrakcyjnych akapitów. Zabieg sprawdza się w prawie wszystkich rodzajach tekstów mówionych i pisanych. Polega on na mieszaniu ze sobą zdań różnej długości w obrębie jednego akapitu. Dzięki temu pozbywamy się monotonii poszczególnych partii treści. Zapewniamy też czytelnikowi lepszy odbiór naszego komunikatu.